Reguła 8: Motywuje ludzi
Silny człowiek motywuje innych ludzi.
Właściwie nic więcej nie trzeba tutaj dodawać poza faktem, dlaczego to robi?
Człowiek, tak jak inne stworzenia, posiada instynkt przetrwania. Wszystkie swoje działania ukierunkowuje na to, co dotyczy niego samego bądź jego najbliższych. Zwykle nie dotyka nas tak boleśnie śmierć obcej osoby, jak śmierć kogoś bliskiego. Nie martwią nas porażki obcych tak bardzo, jak porażki nasze własne lub tych najbliższych. Dążymy do własnych celów i często zacieramy ręce widząc, że innym coś nie wychodzi. To dodaje nam wyższego poczucia wartości i sprawia, że jesteśmy w stanie zgnieść tych, co już polegli.
Dlaczego więc ktoś, kto stoi na szczycie miałby się przejmować tymi na dole?
Dlaczego nie mógłby ich po prostu rozdeptać, jak robaki pełzające podczas ulewy?
Słabi ludzie to ci, którzy niewiele osiągnęli w życiu, a ich domeną są: wieczna krytyka, obwinianie innych za swoje niepowodzenia, zamknięty umysł, postawa roszczeniowa i w końcu odczuwanie radości z cudzej porażki. Tacy ludzie non stop muszą walczyć o uznanie, dowartościowywać się i czuć wyższymi od innych. W rzeczywistości jednak są to ludzie smutni, bez energii i życiowego celu.
Przeciwieństwem ich będzie oczywiście człowiek silny :)
Zamiast krytyki, taki człowiek szuka pozytywów i uczy się wyciągać wnioski z błędów. Jest w stanie przyznać się do porażki i otwiera swój umysł na nowe możliwości. Jego postawa nie jest roszczeniowa – wie, że na wszystko trzeba zapracować. Nie musi podnosić swego poczucia wartości, bo wie kim jest i czego chce. Ma w sobie dużo energii i…
Zamiast życzyć innym porażki, potrafi podać im rękę i poprowadzić za sobą.
No dobrze. Ale dlaczego to robi?!
Są cztery główne powody, dla których może tak postępować
1 – Wie jak trudno było zacząć. Być może jemu też ktoś wtedy podał rękę i dzięki temu jest w stanie współczuć innym
Taki człowiek doskonale pamięta, jak ciężko było dojść mu do tego, co ma teraz. Pamięta godziny spędzone samotnie w pokoju, kiedy wpatrując się w pustą białą ścianę zastanawiał się kim jest i co ma ze sobą począć. Świetnie zna problem braku motywacji, kiedy inni mówili mu, że coś jest bez sensu, że to jest głupie, albo że on nie da rady. Właśnie wtedy znalazł motywujący go cytat, obejrzał film, zobaczył podnoszące się dziecko na ulicy i zrozumiał, że wszyscy wokół coś robią, tylko nie on. Być może ktoś wskazał mu drogę, a może po prostu odnalazł w sobie wewnętrzną siłę. Dziś widzi, jak ciężko innym coś zacząć, dokończyć, zmienić i postanawia podzielić się swoją historią. Motywuje, zagrzewa do boju i wspiera, bo chce, by świat był lepszy. Ma dość ludzkiej krytyki i próbuje Ci pokazać, że możesz więcej, niż inni o Tobie sądzą.
2 – Wie, że jego pozycja jest tak silna i stabilna, że sukcesy innych nie przeszkodzą mu w jego karierze
Często pomaganie innym wiąże się z tym, że uczeń przerasta mistrza i nagle Twój „podopieczny” może stać się Twoim rywalem. Ale czy to uprawnia Cię do tego, aby na powrót umniejszać jego wartość i pokazywać mu kto tu rządzi? Nie… Bo silny człowiek nie musi tego robić. On swoją wartość czuje w sobie i to jak ocenią go inni, nie ma na niego wpływu. Jeśli zaczyna przegrywać, musi się skupić i bardziej postarać, aby osiągać coraz to wyższe cele. Nie kosztem niszczenia innych ludzi, a wyłącznie kosztem większej pracy nad sobą.
3 – Być może liczy na to, że kiedyś szale się przechylą i wtedy uzyska pomoc od tych, którym sam wcześniej pomógł
Skoro uczeń może przerosnąć mistrza, to dlaczego by nie otrzymać pomocy od ucznia? Silny człowiek nie uważa się za wszechmocnego ani nieomylnego. Chętnie przyjmuje szczerą pomoc, bo nie uważa tego za akt słabości, lecz jako nowe rozwiązanie i większe możliwości.
4 – Jest to jego pracą zawodową
Motywowanie ludzi to zadanie dla coachów, psychologów, trenerów, pedagogów. Dla nich to chleb powszedni, toteż jeśli potrzebujesz odpowiedniej motywacji, możesz szukać jej właśnie tam.
Czy znasz inne powody?
Na moim przykładzie
Jak myślisz.
Dlaczego ja motywuję ludzi? :)